Struktura podziału Panem, gdzie rozgrywa akcja, jest podzielona na 12 dystryktów oraz stolicę, czyli tzw. Kapitol. W każdym z dystryktów wykonuje się określone prace na potrzeby stolicy. W przeszłości zbuntowano się przeciw surowemu traktowaniu ludzi w poszczególnych dystryktach, co doprowadziło do powstania. Skutkiem tego Kapitol organizuje corocznie tzw. Igrzyska Głodowe, na które zostaje wylosowanych dwudziestu czterech młodych uczestników, w tym po jednej dziewczynie oraz chłopcu z poszczególnego dystryktu. Ich zadaniem jest walka o życie, gdyż po przygotowaniu uczestników igrzysk do pojedynku, zostają oni przeniesieni na nieznaną arenę, gdzie, aby przetrwać, należy zabijać. Zwycięzca może być tylko jeden.
Książka opisuje losy odważnej Katniss Everdeen, która w dniu losowania tzw. trybutów do pojedynku, zgłasza się na ochotnika, by uchronić od śmierci swoją młodszą siostrę. Obok niej staje pewien nastolatek, który wyznaje przed kamerami, iż Igrzyska Głodowe są dla niego zapowiedziom końca, bez względu na wynik, gdyż osoba, z którą musi stoczyć pojedynek jest jego ukochaną. Dzięki tym słowom, budzi w widzach zaciekawienie losem dwojga nastolatków z 12 dystryktu. Rodzi to nadzieję na udzielenie im pomocy materialnej podczas walk na arenie. Czy któremuś z dwojga nastolatków uda się przeżyć? Nie będzie to łatwe, gdyż trybuty z poprzednich dystryktów są lepiej wyszkoleni i tworzą poważną konkurencję. Czy Katniss przełamie w sobie barierę zabijania człowieka, by przeżyć?
Książka dostała mi się w ręce jako prezent urodzinowy. Czytając pokrótce streszczenie doszłam do wniosku, że fabuła nie przypada do mojego gustu, jednakże zabrałam się za czytanie powieści. Już od pierwszych stron moje zniechęcenia ustąpiło wielkiemu zainteresowaniu. Wszystko tu mnie zafascynowało. Mój gust czytelniczy diametralnie uległ zmianie, a książkę z pewnością dodaję na szczyt mojej klasyfikacji. Sposób opisywania przeżyć głównej bohaterki wywołał we mnie wielkie emocje, a schemat walki na arenie nadszarpnął struny wyobraźni. To wszystko sprawiło, że czytałam książkę z zapartym tchem, podczas posiłku i do późnej nocy, nie mogąc się doczekać dalszego rozwoju akcji. Straszliwy obraz wywołał we mnie pojedynek, gdzie trybuty, aby przeżyć, traktowały się wzajemnie jak zwierzęta i używały wszystkiego, co "wpadło w rękę" byle by tylko się ocalić. Spośród nich wyłoniły się sylwetki osób zabijających z premedytacją, lub takich, którzy nie sięgali po broń, lecz stosowali taktykę bezpiecznej kryjówki do czasu, aż inne trybuty wyeliminują się wzajemnie. Ponadto, aby widzowie mieli ubaw, Kapitol za pomocą efektów komputerowych wprowadzał na arenę nowe trudności, z którymi musieli zmagać się uczestnicy igrzysk. Jest to okrutny obraz tego jak traktowany był człowiek, co wzbudza w czytelniku wiele emocji oraz smutku i steruje jego uczuciami. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Przed odtworzeniem książki chęć do zagłębienia się w treść była niewielka, natomiast po jej zamknięciu byłam "głodna" i pragnęłam jeszcze więcej. Dlatego też pędem rzuciłam się na empik, by kupić kolejną część.
Podsumowując: książkę tę polecam każdemu, lecz w szczególności nastolatkom, które utożsamią się z Katniss Everdeen i uda im się poprzez czytanie, odczuć na własnej skórze sytuację bohaterki oraz dosłownie pochłonąć całą historię.
Moja ocena: 10/10
Linka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz