czwartek, 27 czerwca 2013

27.06.13

Witajcie Robaczki :D
   Wiemy, że jutro koniec roku! łiiii! Ciekawa jestem, jaką książkę upoluje dla mnie wychowawca. Nie żebym się chwaliła, że się wyciągnęłam na pasek, no ale... wyciągnęłam się! Nie miałam pojęcia, że nauka w liceum jest łatwiejsza niż w gim-bazie.
   Na pytanie, co słychać, odpowiadam wszystkim, że nudy, ale nie! Nie mogę tak sądzić. W moim życiu typowa mieszanka. Trochę radości, trochę przymuł, ale odbijemy to sobie, oł yeah! Bardzo udana sobota i powitanie lata, w niedzielę już trochę nie w humorku, z dwóch powodów. Oj Aguś... Może w sobotę pojadę z rodzicami i bratem do obiecanego Chorzowa. Tak. Jestem infantylna i dobrze mi z tym :P Ale koniki chyba sobie odpuszczę. Za tydzień 18-ka, a w sierpniu obóz. Poza tym planów BRAK. (pomijając wycieczki rowerowe i dyskoteki z "Metalem") No ale dobrze, muszę spróbować czegoś nowego, a na wycieczki rowerowe nie jeździłam od wieków. A dyskoteki? Na wakacje postanawiam nie mieć ograniczeń. W końcu trzeba sobie poszaleć, a jak nie w te dwa nadchodzące miesiące, to kiedy?
   Już nie siedzę bezczynnie na Facebooku i nie przeglądam Bestów, Gitesów, Kwejków, etc. bo później nachodzą mnie myśli, że wszystko jest co rusz takie samo. O nie! Na wakacje zero Kwejków. Nawiasem mówiąc, jedno z moich postanowień przed wakacyjnych wypaliło. Oby tak dalej! ;)
   A jutro? Jutro znów inaczej, niż chciałam, ale muszę po prostu zacieśnić kontakt z którąś z moich bliższych koleżanek...

Linka
http://www.youtube.com/watch?v=_DboMAghWcA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz